2009/07/27

852

byłem w gdańsku. nie przesadzę jeśli napiszę, że ten kilkudniowy wyjazd zmienił mnie tak mocno, jak żadna podróż do tej pory. no, może trochę kłamię pisząc, że to wyjazd... bo ten, gdyby nie goszczący mnie wspaniali ludzie, byłby podobny do wszystkich innych.

odżyłem, odetchnąłem i uspokoiłem się psychicznie. jakoś przyjemniej mi się teraz patrzy w przyszłość.

żałuję tylko, że było tak cudnie, że nie myślałem o fotografowaniu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz